Urocza gaduła mówi mężowi przez telefon, że masturbuje się swoją cipką i chce poznać czarnoskórego mężczyznę. Teraz właśnie musi poczuć wielkiego kutasa w swojej cipce. Mąż z zadowoleniem przyjmuje tę decyzję młodej żony i prosi, żeby nie zwlekał. Bogatą laskę nic nie kosztuje wezwanie czarnego mężczyzny, który zaspokoi jej żądzę. Tak, ten wielki czarny kutas wbijał się prosto w jej macicę, ale to tylko ją zachęcało. Nie miałem wątpliwości, że z chęcią przyłożyłaby usta do jego spermy. Sam zrobiłbym tej suce to samo!
Co za dobry wstęp do poznania rodziców dziewczyny. Chociaż macocha nie jest jej własną matką. Jednak i ona postanowiła wnieść swój wkład w wychowanie pasierba. Metoda, którą wybrała, nie jest, co prawda, najpopularniejsza - mam edukację seksualną. Ale uważam, że to dość odważna decyzja. Biorąc pod uwagę, że nie jest ona jego matką, nie można tego uznać za kazirodztwo; z drugiej strony, w przypadku męża tej pani nie można tego nazwać zdradą. Ponieważ jest to jego własny syn. Wszyscy wygrywają!
Córka musi być posłuszna ojcu, bo inaczej natychmiast spotka ją kara. W przeciwnym razie w domu nie będzie dyscypliny i porządku. A to, że on sprawdza jej cipkę, to tylko kontrola rodzicielska. Jej ojciec ma prawo wiedzieć, z kim się zadaje, gdzie chodzi. Pieprząc ją, pokazał jej, kto tu rządzi. Cóż, nie możesz walić pięścią w stół jak barbarzyńca. Robienie jej loda i spuszczanie się na cycki to najlepszy sposób, żeby ją wychować i okazać jej ojcowską troskę!